Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wirusek81 z miasteczka Legnica. Mam przejechane 23727.76 kilometrów w tym 322.51 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wirusek81.bikestats.pl
  • DST 12.00km
  • Aktywność Chodzenie

Organy Myśliborskie i Skałka Elfów

Piątek, 3 maja 2013 · dodano: 03.05.2013 | Komentarze 3

Padało dziś okrutnie, ale szkoda mi było wolnego dnia na siedzenie w domu. Postanowiliśmy z Piotrkiem pojechać samochodem na pieszą wycieczkę na Organy Myśliborskie i Elfią Skałkę do Myśliborza. Na parkingu w Myśliborzu (i wszędzie) zero turystów, tylko my.
Pocisnęliśmy więc wpierw na Organy, w drodze buty ślizgały mi się w błocie przez co, co chwilę się przewracałam (deszcz ciągle padał, a ja szłam z parasolem).

Przeszliśmy przez Organy, a później niebieskim szlakiem do Elfiej Skałki - siedziby boga błyskawic ;)
Ładnie było:



Trzeba było ze 3x przechodzić przez jakieś płoty, bo szlak został ogrodzony drutem przez hodowcę dzikich koni (chyba?)
Potem była łączka, ładna zielona była.
Z Elfiej Skałki zejście do Myśliborza, deszcz ciągle padał.

A to łapy jakiejś strzygi, lub innego myśliborskiego stwora:


Zeszliśmy potem do samego Wąwozu i dalej żółtym szlakiem.
Potok rwący, wody mnóstwo przybyło.
Strumyczek, który Jarek zwykle przejeżdżał rowerem, dziś był nie do przejścia.


Ja już myślałam, że będziemy zawracać, jednak przewodnik myślał zupełnie co innego.
Skończyło się na tym, że przechodziłam po tym drzewie na drugą stronę rzeki.


Gorąco mi było, miałam pełne portki, ale myśl, że nie można być mięczakiem, kazała mi iść. Udało się przeszłam i nawet nie wpadłam do wody, tym razem obyło się bez strat ;)

Wycieczka mimo deszczowej pogody superaśna ;)


Kategoria w towarzystwie



Komentarze
wirusek81
| 20:45 poniedziałek, 6 maja 2013 | linkuj Rennsport, sprostuję, przejście było nie po tym grubym drzewie, ale po tym cieńszym pniu (zaś ręce podpierały się na grubym drzewie)
rennsport
| 15:59 poniedziałek, 6 maja 2013 | linkuj Fajny wypad w sumie , ale przejście po tym zwalonym drzewie było dość nierozważne ...
andale
| 16:08 sobota, 4 maja 2013 | linkuj Hehe, hodowlane konie już nie mogą być dzikie :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa kojni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]