Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wirusek81 z miasteczka Legnica. Mam przejechane 23727.76 kilometrów w tym 322.51 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wirusek81.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2008

Dystans całkowity:765.41 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:37:49
Średnia prędkość:19.50 km/h
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:40.28 km i 2h 06m
Więcej statystyk
  • DST 28.45km
  • Czas 01:27
  • VAVG 19.62km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tropami Wiedźmina.
Wyruszyłam

Czwartek, 31 lipca 2008 · dodano: 31.07.2008 | Komentarze 0

Tropami Wiedźmina.
Wyruszyłam z domu po godz. 17, jednak nie miałam dzisiaj zbyt dużo siły, ani specjalnie ochoty, by pojechać gdzieś dalej. Postanowiłam więc wykorzystać wolny czas i zrobić parę zdjęć dobrze znanym mi miejscom, które często odwiedzam.

Pierwsze spostrzeżenie i obraz, który zawsze przykuwa moją uwagę, to pewna postać tuż za Bieniowicami, a jeszcze przed Miłogostowicami. Nie wiem czemu, ale zawsze kojarzę ją z Wiedźminem.


Wiedźmin spogląda bardziej na zachód, a może też na południe, w każdym razie na pewno nie patrzy na kościół w Bieniowicach.


A paręset metrów dalej, w Miłogostowicach kolejny obiekt, a wraz z nim charakterystyczny pomnik:
;

Ostatecznie wjeżdżam do zagajnika, w którym czasem dzieją się dziwne rzeczy.

I w końcu napotykam na bramę prowadzącą do tajemniczego ogrodu. No a dalej to już zupełnie inny świat...


Niepostrzeżenie znajduję się nad akwenem wodnym, ale tutaj to raczej nie spotkam Pani Jeziora…
.




  • DST 23.45km
  • Czas 01:13
  • VAVG 19.27km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pojechałam oddać Bartkowi pewien towar,

Środa, 30 lipca 2008 · dodano: 30.07.2008 | Komentarze 1

Pojechałam oddać Bartkowi pewien towar, tak więc spotkaliśmy się w Babinie. ALe nie jechałam nigdzie indziej bo mi się nie chciało. No tylko wróciłam przez Bartoszów. A może to ma coś wspólnego z imieniem Bartosz ????




  • DST 60.45km
  • Czas 03:16
  • VAVG 18.51km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Od strony parku wyjechałam

Wtorek, 29 lipca 2008 · dodano: 29.07.2008 | Komentarze 3

Od strony parku wyjechałam w kierunku Nowodworskiej, gdzie umówiłam się z niedawno poznanym kolegą. Pojechaliśmy w kierunku jeziora Słup a dalej w gminie Męcinka na Chroślice. Powiedziałabym, że tamtejszy podjazd bije na łeb podjazd do Stanisławowa. Od okolic Bogaczowa do miejscowości Pomocne chwilami dość stromo. Ale jakoś dałam radę. Dalej skręt w lewo i oto mam cel mojej dzisiejszej wycieczki --> Czartowskie Skały - 463 m. n.p.m. Powrót tą samą trasą. Tak na szybko po raz pierwszy wrzucam fotki. :)









  • DST 13.46km
  • Czas 00:46
  • VAVG 17.56km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lajcik, rowerowy spacerek

Poniedziałek, 28 lipca 2008 · dodano: 28.07.2008 | Komentarze 0

Lajcik, rowerowy spacerek dla rozprostowania trochę zmęczonych kości przez mój las.




  • DST 105.40km
  • Czas 04:59
  • VAVG 21.15km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

To była bardzo udana wycieczka

Niedziela, 27 lipca 2008 · dodano: 28.07.2008 | Komentarze 2

To była bardzo udana wycieczka do Bolkowa w przemiłym towarzystwie Bartka i Janka. Miałam trochę obaw co do jazdy z chłopakami, bo oni to w końcu prawdziwi bikerzy, a ja zwykle jeżdżę swoim dosyć wolniejszym tempem. Ale myślę, że nie było ze mną aż tak źle.
Na początek zagwarantowałam chłopakom trochę rozrywki. Wybrałam trasę przez park i pokrzywy. Chłopcy trochę pojęczeli, pomarudzili, postękali, ale potem im już chyba przeszło. Pojechaliśmy zatem w kierunku na Słup. Dla mnie dość szybko. Dalej przez inne wiochy, nie będę się powtarzać, bo już B. o tym wspomniał.
Na zamek dojechaliśmy ok. 14, Bartkowi włączyło się wielkie ssanie, także trzeba było coś zjeść. Ale w międzyczasie zdążył poderwać nowe dziewczyny. To pewnie dlatego, że ubrał się na czarno, w przeciwieństwie do Janka, który nie wczuł się aż tak bardzo w klimat średniowiecznego gotyku i wybrał kolory bardziej jaskrawe. Porobiliśmy zdjęcia i trzeba było wracać. Ja zadowolona bardzo. Trochę było mi żal wyjeżdżać, bo impreza się dopiero rozkręcała, a ja tak bardzo ją przecież lubię. Ale nic to wieczorem o godz. 22 postanowiłam wrócić na zamek (jednak już nie o własnych siłach).
Ale to już zupełnie inna historia…















  • DST 23.00km
  • Czas 01:03
  • VAVG 21.90km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tak krótko bo spieszylam

Sobota, 26 lipca 2008 · dodano: 26.07.2008 | Komentarze 0

Tak krótko bo spieszylam się na piwo z dziewczynami :D na 16 już.




  • DST 57.58km
  • Czas 02:59
  • VAVG 19.30km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyjechałam z domu około g. 17.10

Środa, 23 lipca 2008 · dodano: 23.07.2008 | Komentarze 1

Wyjechałam z domu około g. 17.10 przez park i pokrzywy w kierunku ul. Nowodworskiej. Następnie spotkałam kolegę, z którym pojechaliśmy w kierunku Warmątowic Sienkiewiczowskich. Jednakże wcześniej skręciliśmy na Kozice. Dalej Janowice Duże, Krajów, Sichówek, Sichów - trasa pewnie dobrze znana przez większość zapalonych rowerzystów z Legnicy :). W końcu Stanisławów. Wjechałam na Rosochę bez żadnej przerwy. Koło radiostacji byl pokaz motorowego cross country, co mi się bardzo spodobało. W drodze powrotnej spotkałam kolegę Bartka, ale on mnie chyba nie zauważył. ;) Pewnie obmyślał chytry plan wjechania na górę możliwie jak najszybciej. Tak więc nie poplotkowaliśmy nawet o pogodzie. Z powrotem na Sichów i dalej w kierunku na Słup. Po drodze paralotnia szybowała nad naszymi głowami. Żałuję, że nie miałam aparatu. Bielowice, Warmątowice Sienkiewiczowskie, Kościelec, Legnica i znowu chaszcze w parku i pokrzywy i Stare Piekary i dom. Ciepła kąpiel i wkrótce w kime :) Dodam jeszcze, że dzisiaj dobiłam 4000km w 2008r.




  • DST 19.45km
  • Czas 01:04
  • VAVG 18.23km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zupełnie nie wiem co to się

Wtorek, 22 lipca 2008 · dodano: 22.07.2008 | Komentarze 2

Zupełnie nie wiem co to się dzisiaj stało - już nie pamiętam, kiedy czułam się tak totalnie wyczerpana. :-( Jazdę rozpoczęłam po godz. 19, kiedy to z trudem podniosłam się z wyrka po pracowitym dniu. Wręcz zmusiłam się do wyjścia z domu. Już od początku wiedziałam, że brak mi sił. Ledwo dowlekłam się do Bieniowic i chciałam wracać, ale pojechałam jeszcze do Spalonej, Szczytnik Małych i do Kunic. Jakbym co najmniej 2 lata nie jeździła rowerem. Pot obłał me czoło i nie tylko, oddech dosyć płytki , a ja czułam dziwnie nieznośną ciężkość bytu. Zupełny brak mocy... :( Sama nie wiem dlaczego, co za przyczyna. Chociaż w sumie może i wiem ...




  • DST 30.57km
  • Czas 01:34
  • VAVG 19.51km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzisiejszy dzień to dla mnie

Poniedziałek, 21 lipca 2008 · dodano: 21.07.2008 | Komentarze 0

Dzisiejszy dzień to dla mnie relaks po wczorajszym. Po popołudniowej drzemce wybrałam się na tradycyjną przejażdżkę w okoliczne lasy. Powietrze rześkie, choć było dość chłodno. Poza tym bardzo spokojnie ...




  • DST 87.00km
  • Czas 04:23
  • VAVG 19.85km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wycieczka do Grodźca. Było bardzo

Niedziela, 20 lipca 2008 · dodano: 21.07.2008 | Komentarze 4

Wycieczka do Grodźca. Było bardzo fajnie. Jakoś nie mam weny twórczej dzisiaj. :)