Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wirusek81 z miasteczka Legnica. Mam przejechane 23727.76 kilometrów w tym 322.51 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wirusek81.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2009

Dystans całkowity:463.74 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:19:13
Średnia prędkość:18.93 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:35.67 km i 1h 55m
Więcej statystyk

Południowe Wzgórza

Sobota, 31 października 2009 · dodano: 31.10.2009 | Komentarze 0

Ja Sylwia i Mirek wybraliśmy, a raczej Mirek wybrał dość ciężką traskę przez Słup Chroślice, podjazd na Pomocne, dalej przez Stanisławów, ciągle pod górę. Było zimno, zmęczyliśmy się dość mocno, zgrzaliśmy, było chwilami gorąco, ale zmarzliśmy też miejscami straszliwe. Mi spadł łańcuch na pewnej przełęczy, Mirkowi też coś rower szwankował, tylko Sylwia nie miała żadnych kłopotów.
Wycieczka udana. Jesień w pełni, oby więcej takich wypadów. :)




  • DST 10.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 15.00km/h
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

job czyli do centrum miasta

Sobota, 31 października 2009 · dodano: 31.10.2009 | Komentarze 0

a potem do sklepu rowerowego celem dokonania drobnych napraw w treku, który całkiem gotowy do jazdy miastowej, z błotnikami, lampkami itd.




  • DST 8.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 16.00km/h
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

am morgen zur Arbeit fahren, um achtzehn Uhr nach Hause zuruck

Czwartek, 29 października 2009 · dodano: 29.10.2009 | Komentarze 0




  • DST 8.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 16.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

zur Arbeit und zuruck

Środa, 28 października 2009 · dodano: 29.10.2009 | Komentarze 0




skoro świt

Wtorek, 27 października 2009 · dodano: 27.10.2009 | Komentarze 1

6 rano pobudka, wyjrzałam przez okno a tam czarno.
6:30 umówiona z Sylwią pod CPNem było już jaśniej trochę i w sam raz na to by ruszyć w lasy miłogostowickie ... wróciłyśmy całe brudne z błota ale wycieczka o tej porze udana...myślę, że to troche wariactwo, zamiast spać jak normalni ludzie w łóżkach, którzy mają na godz. 10:00 do roboty, to my jak cierpiący na bezsenność musiałyśmy sobie jakoś zorganizować wolny czas :) hihi. Potem jeszcze do pracy pomknęłam, ale już na Treku.




  • DST 10.00km
  • Czas 00:42
  • VAVG 14.29km/h
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

do pracy i z powrotem przez park

Poniedziałek, 26 października 2009 · dodano: 27.10.2009 | Komentarze 0

Na treku, którego wypucowałam założyłam błotniki, napompowałam itp.. i hejże można jeździć...




  • DST 58.73km
  • Czas 02:39
  • VAVG 22.16km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Słup

Niedziela, 25 października 2009 · dodano: 25.10.2009 | Komentarze 2

Trochę dzisiaj pocisnęłam z kopyta. Babie lato wszędzie. Sunęłam jak dla mnie szybkim tempem poza miastem między 25-30 km/h, cała mokra, szybciej pojechałam ponieważ jechał za mną jakiś gość, a strasznie tego nie lubię jak jadę sobie sama na biku (nawet jeśli ten drugi rowerzysta miał przyjacielskie zamiary). Pod koniec jazdy spotkałam Izę i Seweryna, z którymi już spacerowo przejechałam się prawie do Miłgostowic. Tam zawróciłam, gdyż ssanie się włączyło i myślałam tylko o pierogach, które dzień wcześniej wieczorem zrobiłam (choć nie do końca mi wyszły).




Rosocha Leszczyna Złotoryja

Sobota, 24 października 2009 · dodano: 24.10.2009 | Komentarze 3

Trochę się dziś zajechałam, ale było git.
Mapka nie oddaje dokładnej traski ale nic to.
Poza tym nie mam weny na pisanie, w każdym razie zeszłotygodniowy śnieg w Stanisławowie już stopniał.


Kategoria w towarzystwie


  • DST 14.68km
  • Czas 00:44
  • VAVG 20.02km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

powrót po przerwie

Środa, 21 października 2009 · dodano: 21.10.2009 | Komentarze 0

Od ponad 1,5 tygodnia nie siedziałam na rowerku. Związane to było przede wszystkim z fatalną pogodą i licznymi obowiązkami po pracy i w pracy również. Niestety wracając do domu, nie ma już zbyt wiele czasu, słońce zaraz zachodzi i szybko ciemno się robi. Zresztą chyba nie trzeba tego nikomu pracującemu tłumaczyć.
Dodam tylko, że jazdę zastąpiłam chodzeniem. Przykładowo w zeszłą niedzielę obeszłam Stanisławów na nogach, śnieg tam spadł i widoki zimowe.

Ale dzisiaj wyszłam prawie normalnie z pracy, wróciłam do domu, postanowiłam, że obiad zjem jak wrócę z roweru i pojechałam sobie do Pątnowa przez ul. Pawicką. Jechało się super, nawet pomimo faktu, że po raz pierwszy w tym sezonie jesiennym założyłam zimowe spodnie rowerowe. :)

Wystarczy półtoratygodniowwa przerwa i jest wielka TĘSKNOTA :)




  • DST 26.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

dookoła legnicy

Czwartek, 8 października 2009 · dodano: 21.10.2009 | Komentarze 0