Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wirusek81 z miasteczka Legnica. Mam przejechane 23727.76 kilometrów w tym 322.51 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wirusek81.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2012

Dystans całkowity:1145.35 km (w terenie 60.00 km; 5.24%)
Czas w ruchu:29:09
Średnia prędkość:19.95 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:49.80 km i 4h 09m
Więcej statystyk
  • DST 46.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prząśnik po godz. 19

Poniedziałek, 28 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 0

rano wyjazd do pracy, koniec o 18, wyjazd o 18.18 jestem w domu, zjadam coś i na sygnał Bożeny o 18.45 stawiam się w oznaczonym miejscu i prujemy na Prząśnik ...
a teraz znowu myślę by coś jeść jeść jeść...


Kategoria w towarzystwie


Jezioro Osadnik koło Lubina

Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 28.05.2012 | Komentarze 2

Jezioro chyba wsiorbało, bo pomimo poszukiwań nie zostało odnalezione, a mapa pokazuje, że jest takie duże!!!...
a tak poza tym to z Bożeną i Łukaszem przebijaliśmy się przez lasy, a już w samym Lubinie najechaliśmy na psychodeliczną ścieżkę przyrodniczą niedaleko szybu przed Polkowicami..


Kategoria w towarzystwie


  • DST 46.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

po lasach + miasto

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 27.05.2012 | Komentarze 0

Z Bożeną kierunek lasy itp....


Kategoria w towarzystwie


  • DST 13.00km
  • Czas 00:24
  • VAVG 32.50km/h
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

DOBRA, po raz kolejny podejmuję próbę pisania bloga...

Piątek, 25 maja 2012 · dodano: 25.05.2012 | Komentarze 2

Nie wiem jak długo to będzie trwało, ale chwilowo czuję, że jest czas by się podzielić swoimi rowerowymi doświadczeniami. Ciekawe, czy uda się odtworzyć majowe jazdy. Zobaczymy...
7.35 - wyjazd do pracy na ul. Domejki w Legnicy, (w kiecmanie), godz. 11 powrót na Złotoryjską i dalej ... sie zobaczy ;)
a co było przed majem i w środku tygodnia, poza tym że praca, to już dokładnie nie pamiętam ... ;)




Lubiąż

Czwartek, 24 maja 2012 · dodano: 25.05.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj po pracy miało być spotkanie z doradcą, inne sprawy różne, piwo z kolegami, itp. ale, jak to w moim życiu bywa, się pozmieniało...
No i zamiast tego była jazda na Lubiąż, wcześniej praca, a zaraz po niej, czyli o 17, wyjazd w towarzystwie kolegi w bliżej niedookreślonym celu, czyli, albo na północ, albo na zachód, ostatecznie przez Rasową, Buczynkę i tamtejsze lasy do Lisowic i potem Lubiąż.
Powrót przez Jaśkowice Legnickie.
Czas jazdy podany w przybliżeniu, obejmuje dojazd z i do pracy również. ;)
Szkoda było z licznika wykasować 205 km niedzielnej jazdy...


Kategoria w towarzystwie


  • DST 8.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

zaledwie tylko do pracy i z pracy

Środa, 23 maja 2012 · dodano: 25.05.2012 | Komentarze 0

ale za to umyłam rower o godz. 22:30




  • DST 9.00km
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

dom praca dom

Wtorek, 22 maja 2012 · dodano: 25.05.2012 | Komentarze 0




  • DST 9.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

truposz

Poniedziałek, 21 maja 2012 · dodano: 25.05.2012 | Komentarze 0

sił starczyło tylko na dojazd i powrót z pracy... cały dzionek po niedzielnej wyprawie farba z nosa i generalne zmęczenie... aczkolwiek specjalnie nic mnie nie bolało nawet... ;)




Lubawka, Czechy, Przełęcz Okraj, Kowary, Jelenia, Kapela

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 25.05.2012 | Komentarze 4

Zapowiedź organizatora była - 160 km... trochę się wcześniej zastanawiałam, czy jestem w stanie przejechać taki dystans, zważywszy na fakt, że jeżdżę wolniej od pozostałych...
Miałam stresa, że przeze mnie reszta bandy będzie się wkurzać, czekać, nudzić, ale jak się okazało było fajnie.
Pogoda, krajobrazy, wszystko cudowne...
Do tego fajne towarzystwo, a ja wykręciłam REKORD ŻYCIOWY :)


Kategoria w towarzystwie


kierunek Lubin i Jaroszówka

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 25.05.2012 | Komentarze 0

Nie chciało mi się wstawać na 8 rano, aby jechać na Okole, zwłaszcza, że dzień wcześniej czułam się jak zombie.
Ale za to o godz. 10, wyruszyłam z kolegą w kierunku na Raszówkę, przez Lasy do Chróstnika a dalej Zimna Woda i Jaroszówka.
W Jaroszówce wypiliśmy piwo i wróciliśmy szutrami przez Miłkowice do Legnicy.
Pogoda idealna do jazdy.


Kategoria w towarzystwie