Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wirusek81 z miasteczka Legnica. Mam przejechane 23727.76 kilometrów w tym 322.51 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wirusek81.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:939.35 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:11:37
Średnia prędkość:21.19 km/h
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:44.73 km i 3h 52m
Więcej statystyk

Góra Bazaltowa

Sobota, 30 czerwca 2012 · dodano: 30.06.2012 | Komentarze 2

pocisnęliśmy na Górę Bazaltową.... czerwonym szlakiem przez Górzec i Myślibórz.... na Małe Organy których nie widziałam...i gdzieś dalej...było dość sporo terenu... podjazdów... pełno pokrzyw... jestem tak pokłuta ale nawet mi to już nie przeszkadza.... trochę za gorąco...aczkolwiek wszystko tak jak lubię...
gdyby jutro było nieco chłodniej ;)

tylko jakoś nie mam weny do opisywania ...:) chyba jestem lekko wypruta ;)

/


Kategoria w towarzystwie


  • DST 16.00km
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

do pracy i na zakupy

Piątek, 29 czerwca 2012 · dodano: 29.06.2012 | Komentarze 0




krótko

Środa, 27 czerwca 2012 · dodano: 27.06.2012 | Komentarze 0

się przed Raszówką rozpadało na całego to zawróciłam...


Kategoria samotnie


okrążenie Górzca

Wtorek, 26 czerwca 2012 · dodano: 26.06.2012 | Komentarze 0

pogoda inna niż ostatnio ...i warto było... zwłaszcza te widoki przy zjeździe na Chełmiec... boskie!!!
trasa uwzględnia drogę do pracy... ;)

/


Kategoria w towarzystwie


  • DST 8.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

tyle tylko co do pracy....

Poniedziałek, 25 czerwca 2012 · dodano: 25.06.2012 | Komentarze 0

się rozpadało i pewnie nigdzie już nie pojeżdżę dzisiaj...




na południe

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 24.06.2012 | Komentarze 0

Prawie tydzień bez roweru! Przyszedł czas by w końcu gdzieś pojechać. :) Do wyboru albo o 6 rano na Kapelę w towarzystwie, albo po południu samotnie. Tym razem zdecydowanie nie miałam ochoty wcześnie wstawać, a poza tym czasami też dobrze pojechać samemu. ;)

Wyjazd w kierunku na Dunino i już na samym początku przykryłam się rowerem, wbiłam się w jakiś piach i coś nie dało rady w porę wypiąć się z spd. ;)
Dalej szutrowym podjazdem na Janowice i zjazdem po deszczem wyżlebionej glebie, niosło na lewo i prawo. Na Stanisławów pojechałam asfalcikiem, było gorąco, słabo się czułam (pewnie po piątkowej imprezie jeszcze ;)) myślałam że z Marianówki zawrócę od razu do Legnicy.

Ale zdecydowałam, że jadę na Górzec ze zjazdem do Chełmca. Za to widok na Chełmiec boski!!!
Powrót przez Męcinkę i Słup już tradycyjnie.
+ Miasto wieczorową porą.

/


Kategoria samotnie


krótko w przerwie

Wtorek, 19 czerwca 2012 · dodano: 19.06.2012 | Komentarze 0

wszystko ma swoje priorytety...jazda krótka.. aczkolwiek przyjemna...


Kategoria samotnie


  • DST 15.00km
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

MPK

Poniedziałek, 18 czerwca 2012 · dodano: 18.06.2012 | Komentarze 2

Dzisiaj na szczęście pracuję do 16 ;) a to z racji tego, że przez 3 godziny zastępuję szefową na obsłudze prawnej w MPK - od 8 rano. Fajnie, bo po pracy będę miała więcej czasu na naukę. A do powtórzenia na dziś 10 zagadnień w tym układy zbiorowe pracy, właściwość sądów pracy czy etapy sporu zbiorowego pracy. Niewątpliwie wiedza ta przydaje się w tej firmie, ale po 11 czekają już na mnie inne cywilne sprawy.
Wahałam się czy jechać autem, czy rowerem, jednak brak czasu na zbyt długie zastanawianie się spowodował, że wsiadłam na Treka i pomknęłam 6km trasą na ul. Domejki.
Opłacało się, aczkolwiek zawsze jak tu przychodzę to krople potu spływają mi na czoło ( i muszę się z tym kryć ;) )

Potem pojechałam do pracy na Złotoryjską, a potem do Kauflandu przez Park na Osiedle... Jest gorąco i dzisiaj więcej jeździć mi się nawet nie chce...


Kategoria samotnie


Leszczyna

Niedziela, 17 czerwca 2012 · dodano: 17.06.2012 | Komentarze 2

Dzisiejszy wypad z Piotrkiem zaspokoił moją potrzebę jazdy na cały dzień. Wybraliśmy się ok. 10.45 na szybki objazd okolicy, a powrót zaplanowany był max na godz. 13.30. Pojechaliśmy przez lasek w kierunku Szymanowic, tam kawałek dalej miał być jakiś mostek, którego jednak już nie było ;)

Dalej na Leszczynę, chwila na colę i zaczęło się :))) Podjazd z Leszczyny na Rosochę, miodzio, a dalej szutrowo-leśny zjazd w kierunku Prusic, którym nigdy jeszcze nie jechałam, przez jakieś pole z kukurydzą, było IDEALNIE!!!

Do tego zero ludzi, zero aut, tylko las błoto, jakaś jaskinia, i widoki! Gdzieś na zjeździe tak mnie zniosło, a że błoto bryzgało na lewo i prawo, to wyjechałam z nosem wypełnionym kawałkami ziemi :) Co jakiś czas ochlapaliśmy się błociszczem, co sprawiało mi mega frajdę ;) W Janowicach dopadł nas rój owadów, który ciągnął się za nami dość dłuższy czas. A potem zjazd z Janowic jakąś drogą której nigdy na oczy nie widziałam, a która wyprowadziła nas nie w pole, ale polem wprost na ulicę w kierunku na Lasek Złotoryjski.

Teraz już zasiadam do nauk, mam nadzieję, że w końcu wchłonę wszystko co trzeba do czwartkowej obrony :)

Dystans uwzględnia ranną jazdę do pracy w pilnej sprawie ;)

/


Kategoria w towarzystwie


  • DST 78.50km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Myślibórz + Czartowska Skała i Stanisławów

Sobota, 16 czerwca 2012 · dodano: 16.06.2012 | Komentarze 5

Rekreacyjna jazda w słońcu do Myśliborza.. w fajnym towarzystwie - Moniki, z którą dopiero co poznałyśmy się przez FB, jak się okazało znamy się nie tylko z roweru, udało się wrócić przed burzą do domu...bo jak wiadomo, gdy widzę chmury to szybko pękam ;) był czas i na piwo i na loda, i na to by usiąść na Czartowskiej Skale i pocieszyć się fajnymi widoczkami ;)