Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wirusek81 z miasteczka Legnica. Mam przejechane 23727.76 kilometrów w tym 322.51 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wirusek81.bikestats.pl
  • Aktywność Jazda na rowerze

0

Środa, 8 lipca 2009 · dodano: 08.07.2009 | Komentarze 2

Już bez popręgu Webera. Wszystko dlatego, że w sobotę się już przekłuło, ale później wygoiło. Ale wczoraj wieczorem już poleciało całkiem. Przebiło się tak, że krew ciagle leciala. Także dzisiaj to wyjęli, przy znieczuleniu miejscowym. Trochę dziwnie gdy jest się w pełni świadomym, że robią ci masakrę z ramieniem. Rozcinają, wyciągają, szukają czegoś w środku, nie mogą znaleźć, zeszywają. Znieczulenie nie działa w 100% bo czuje się jak tam coś przykręcają, i boli jak wyciągają. Ale pan doktor był bardzo wyrozumiały i rozmiawał przez cały czas ze mną. Pielęgniarki też. Szacunek dla ich pracy, bo jest naprawdę zawodowa. Poważnie podchodzą do sprawy i pacjenta traktują jak powinni. Znieczulenie już powoli odstępuje, zaczyna boleć i pewnie trudna noc przede mną....





Komentarze
wirusek81
| 17:25 czwartek, 9 lipca 2009 | linkuj chyba tak.... rehabilitacja trwa z pół roku .... potem się okaże.. narazie chciałabym swobodnie wyprostować rękę.... trochę to potrwa.... na nowo wszystko muszę ćwiczyć.... bliznę starą mi usunęli.... wycięli.... teraz będzie nowa... ale jeszcze nie mam odwagi zajrzeć, bo cały opatrunek we krwi....
Bartex88
| 14:07 czwartek, 9 lipca 2009 | linkuj to znaczy że zaczynasz już normalnie jeździć po zagojeniu się ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kjakw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]