Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wirusek81 z miasteczka Legnica. Mam przejechane 23727.76 kilometrów w tym 322.51 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wirusek81.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2009

Dystans całkowity:249.24 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:11:19
Średnia prędkość:19.73 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:20.77 km i 1h 07m
Więcej statystyk
  • DST 8.50km
  • Czas 00:28
  • VAVG 18.21km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

powolutku

Czwartek, 11 czerwca 2009 · dodano: 11.06.2009 | Komentarze 3

Wyszłam tylko chwilę pojeździć... w kierunku Kunic po asfaltowej drodze, unikając dziur.

Właśnie wróciłam i znów nadciągają wielkie chmury.

Dzisiaj stwierdziłam, że jestem bardzo nie w formie.
Jeżdżę wolno, nie mam mocy, a jakoś marzę o wycieczce na Grodziec, albo jakiś zamek. No ale czego się spodziewać po formie, kiedy jeszcze nawet chyba nie powinnam jeździć...
Martwi mnie mój stabilizator, który przebija się przez moje ramię i kłuje od wewnątrz.

Ale codziennie po trochę i powinno być lepiej myślę...




  • DST 25.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 16.30km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

nie ma że boli

Środa, 10 czerwca 2009 · dodano: 11.06.2009 | Komentarze 3

Równo miesiąc i 1 dzień od operacji.
Wsiadłam na rower....chciałam się przejechać zobaczyć jak się jeździ, bo już zapomniałam.....
W gruncie rzeczy na rower wolno dopiero po 6 tyg od zdjęcia szwów, to wychodzi na 5 lipca, ale nie mogłam już tak czekać i czekać...

Wpierw załadowałam Speca do autka i zawiozłam do rowerowego, bo po ostatnim wypadku miałam na maxa zblokowane przez hamulce przednie koło.....

Potem wróciłam i wsiadłam na treka....
i z Adamem pocisnęliśmy 25km... to tak na początek....
Nie było łatwo jechać z 1 ręka na kierownicy i to w dodatku z lewą ręką, która jest zdecydowanie słabsza niż prawa.......
Ale jakoś poszło...
No więc powoli wracam do formy...
CHoć ramię najbardziej dokucza w nocy, wtedy nie mogę rozprostować ręki... no i nie mogę spać na prawej stronie.... Ten drut mi wystaje z ramienia....




  • Aktywność Jazda na rowerze

mój skarbek

Wtorek, 9 czerwca 2009 · dodano: 09.06.2009 | Komentarze 4

Dzisiaj mija dokładnie miesiąc od kiedy to się trochę pozmieniało.
Od kiedy to nie jeździłam rowerem....
Mimo że jeszcze raczej nie powinnam, planuję to wkrótce zmienic...spróbuję jutro....
jak będzie bolało zawrócę....
najbardziej boli w nocy... dzisiaj nie moglam wyprostować.... bardzo bolało....
może to przez tą burzę....

A więc odsłona część 1, mój nowy nabytek:


tymczasowy.... ale jednak mój..... do jesieni....potem się znów zmieni.............

dalej czekam....