Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi wirusek81 z miasteczka Legnica. Mam przejechane 23727.76 kilometrów w tym 322.51 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.07 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy wirusek81.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2009

Dystans całkowity:359.62 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:16:16
Średnia prędkość:18.11 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:27.66 km i 1h 37m
Więcej statystyk
  • DST 43.00km
  • Czas 02:28
  • VAVG 17.43km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na południe z Legnicy

Niedziela, 8 marca 2009 · dodano: 08.03.2009 | Komentarze 1

10:15 pod Carrefourem
Dzisiaj jazda na południe.

A jednak namówiłam Adama, mimo dziury w piwnicy jakoś wygrzebał rower, oraz tego, iż dziś wieczorem poleciał służbowo do Mediolanu hehhehe.

Świeciło słońce i wiał wiatr.
Słup – to nasz pierwszy cel.
Na drodze ktoś pogubił sadzonki z sałatą.


Albo może porwali jakiegoś plantatora.

I może ten ktoś zostawił znaki, ślady…?

Na Słupie posiedzieliśmy chwilę, pierwsze promienie słońca odbiły się piegami na mojej bladej twarzy. 



Chciałam wyciągnąć Adama na Stanisławów, ale z uwagi na jego plany służbowe oraz również to, że jeszcze nie mamy takiej dobrej kondychy wróciliśmy przez Winnicę, Krajewo, Dunino przez Lasek Złotoryjski do domu.

O i jeszcze wiosna dla zainteresowanych:




(thks to adam for some photos ;)


Kategoria w towarzystwie


  • DST 41.50km
  • Czas 02:16
  • VAVG 18.31km/h
  • Sprzęt Trek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosna wiosna wiosna echże ty

Sobota, 7 marca 2009 · dodano: 07.03.2009 | Komentarze 2

Wolny weekend, umówiłam się z Adamem na jazdę, ale jednak Adam zaniemógł, a wszystko to wina dziury w piwnicy, przez którą nie mógł wyciągnąć roweru.


A więc zmuszona byłam pojechać sama.
I pojechałam.
Mżawka, ale mi nie przeszkadzało, nareszcie pojechałam do lasu Miłoradzice, Buczynka, Mała Raszowa itd. …..moje ulubione rejony.

Prawdziwa jazda na rowerze zaczyna się dopiero po 30 km… wtedy dopiero się czuje prawdziwe rowerowanie, wtedy chce się jechać jeszcze więcej :)
A tam w ogóle ludzi nie ma…. Cisza… jak makiem zasiał.

Ach jutro muszę koniecznie pójść znowu….
A ci co nie wierzą, że już wiosna, oto poszlaka:





  • DST 26.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 17.73km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skoro świt

Środa, 4 marca 2009 · dodano: 04.03.2009 | Komentarze 0

Chwilowa przerwa w pracy - na biurku leży stos papierów echh....

Wczoraj wstałam o 6.30 by po 7 pójśc pojeździć.
Do pracy we wtorki będzie teraz na 10. I do 18.
Więc mimo iż miałam chęć się wyspać to stwierdziłam, że będzie lepiej jak się wybiorę na rower o tej porze.

I pojechałam do Spalonej, Jaśkowic Legnickich i przez Kunice zawinęłam do Bocianowa :)
I po rannym "treningu" mogłam z czystym sumieniem wybrać się do roboty.
Pracy full i jeszcze od 19.30 do 21.45 zajęcia na podyplomowych.

Ale rower był o świcie i to najważniejsze :D